Teraz mała wariacja na temat panna cotty. Sezam.
Deser jest specyficzny, zapewne nie każdemu zasmakuje. Warto jednak spróbować.
Składniki
1 mała śmietana kremówka
pół szklanki mleka tłustego
1/4 szklanki cukru
Dwie łyżki żelatyny
2 łyżki zmielonego czarnego sezamu
1/4 szklanki miodu
(Przygotowanie sezamu: namoczcie ziarna w wodzie przez około godziny, wrzućcie na patelnię i mieszajcie dopóki nie zaczną podskakiwać. Potem możecie je wrzucić do młynka i zmielić)
Podgrzejcie w garnuszku mleko i śmietankę, dodajcie cukier i mieszajcie dopóki się nie rozpuści. Do garnuszka dodajcie żelatyny, znów mieszajcie do rozpuszczenia. Następnie dodajcie sezam, oraz połowę naszykowanego miodu, wymieszajcie dokładnie i zestawcie z gazu.
Po lekkim ostygnięciu mieszankę wlejcie do naczynek (najprościej do filiżanek). Wstawcie do lodówki.
Po zastygnięciu deseru przewracamy filiżanki do góry nogami i gotowy deser polewamy pozostałym miodem. Gotowe:)
Takiej panny cotty to ja na oczy nie widzialam :)) Swietny pomysl z tym sezamem. Ciekawa jestem smaku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
my wcześniej też nie widzieliśmy:) smak ciekawy, polecamy:) zawsze to coś innego:)
OdpowiedzUsuń