czwartek, 1 września 2011

SZYSZKI JADALNE, czyli wspomnienie dzieciństwa

Czy istnieje ktoś, kto nigdy nie jadł szyszek...? No chyba nie. To deser tak charakterystyczny dla naszej ojczyzny, jak schabowy z bigosem i ziemniakami wśród dań obiadowych. Prostota wykonania szyszek to kolejna esencja polskiej kuchni.


SKŁADNIKI:
200 gram krówek
200 gram toffi
1/2 kostki margaryny "Kasia"
2 łyżki kakao
dwie torebki ryżu preparowanego
wiórki kokosowe

W garnku z łyżką od herbaty wody rozpuszczamy krówki i toffi. Dodajemy masło. Mieszamy do rozpuszczenia. Czekamy aż cała masa ciut ostygnie. Wsypujemy ryż. Żeby nie poparzyć sobie rąk przy formowaniu szyszek musimy chwilę odczekać. Ciepłą masę nabieramy w ręce i lepimy z niej kształty jakie nam się żywnie podoba. Gotową szyszkę obtaczamy w kokosowych wiórkach.
Smacznego!

6 komentarzy:

  1. Ja nie jadłam ale po Twoim wpisie zamierzam to zmienić .

    OdpowiedzUsuń
  2. A my robilismy szyszki bez wiorkow kokosowych, do dzis pamietam ich smak :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale fajowe !!! Takich "mechatych" nie znałam :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wierzę, że ktoś może nie znać klasycznych szyszek - ale ja na przykład nie znałam tych z wiórkami :D
    Ukochany przysmak z dzieciństwa...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiórki to nasza modyfikacja:) Żeby szyszki nie były takie "gołe":) Jak Wam smakuje z wiórkami?

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudne te szyszeczki i przesłodkie

    OdpowiedzUsuń

FeedCount

Odwiedzili nas